CORDIS - Wyniki badań wspieranych przez UE
CORDIS

Article Category

Wiadomości
Zawartość zarchiwizowana w dniu 2023-03-02

Article available in the following languages:

Ocean Południowy osłabł jako biotop pochłaniający dwutlenek węgla

Według najnowszych badań zdolność Oceanu Południowego do absorpcji dwutlenku węgla (CO2) z atmosfery ulega osłabieniu z powodu zmian klimatycznych. Wyniki sugerują, że stabilizacja atmosferycznego poziomu CO2 może być trudniejsza niż wcześniej sądzono. Rezultaty badania, fin...

Według najnowszych badań zdolność Oceanu Południowego do absorpcji dwutlenku węgla (CO2) z atmosfery ulega osłabieniu z powodu zmian klimatycznych. Wyniki sugerują, że stabilizacja atmosferycznego poziomu CO2 może być trudniejsza niż wcześniej sądzono. Rezultaty badania, finansowanego częściowo przez UE ze środków szóstego programu ramowego (6. PR), opublikowało w Internecie czasopismo "Science". Lądy i oceany Ziemi absorbują około połowy CO2 wydzielanego do atmosfery w następstwie działalności człowieka, a Ocean Południowy pochłania około 15 procent tej emisji, co sprawia, że jest on jednym z najważniejszych na świecie biotopów obniżających zawartość dwutlenku węgla. Wiadomo, że tego rodzaju biotopy na świecie są wrażliwe na liczne czynniki, w tym klimat. By dowiedzieć się, co się dzieje na Oceanie Południowym, międzynarodowy zespół naukowców przeanalizował atmosferyczne pomiary CO2 z 11 stacji na Oceanie Południowym i 40 stacji na całym świecie z lat 1981-2004. Uczeni odkryli, że przez ostatnie 25 lat zdolność Oceanu Południowego do absorpcji CO2 spadała o około 15 procent w ciągu dekady. Przyczyną tego jest wzrost siły wiatrów nad oceanem, ponieważ silniejsze wiatry wpływają na proces mieszania się i wznoszenia wód w morzach. To z kolei powoduje uwalnianie większej ilości dwutlenku węgla do atmosfery i uniemożliwia jego pochłanianie z atmosfery. Ponadto, te silniejsze wiatry są same wywołane działalnością człowieka, gdyż poprzednie badania wykazały, że większe stężenie gazów cieplarnianych w atmosferze i zmniejszenie się warstwy ozonowej doprowadziło do zwiększenia się intensywności sztormów na Oceanie Południowym. - Po raz pierwszy byliśmy w stanie powiedzieć, że zmiany klimatyczne same w sobie są odpowiedzialne za nasycenie biotopu Oceanu Południowego - powiedziała główna autorka Corinne Le Quéré z Uniwersytetu East Anglia oraz British Antarctic Survey. - To jest poważna sprawa. Wszystkie modele klimatyczne przewidują, że tego rodzaju "sprzężenie zwrotne" będzie trwało nadal i nasilało się w tym stuleciu. Wraz z osiągnięciem przez Ocean Południowy maksymalnego nasycenia, w naszej atmosferze pozostanie więcej CO2. Wyniki badania sugerują, że stabilizacja atmosferycznego poziomu CO2 będzie trudniejsza niż wcześniej sądzono. Oznaczają też, że zakwaszenie Oceanu Południowego osiągnie niebezpieczny poziom wcześniej niż przewidywano. Poza tym, modele klimatyczne przewidują, że wiatry nad Oceanem Południowym będą się nadal nasilać przez cały XXI wiek, jeżeli poziom atmosferycznego CO2 będzie wciąż wzrastał. - Od początku rewolucji przemysłowej oceany światowe pochłonęły około jednej czwartej z 500 gigaton węgla wypuszczonego do atmosfery przez człowieka - skomentował profesor Chris Rapley, dyrektor British Antarctic Survey. - Ewentualność, że w cieplejszym świecie Ocean Południowy - najsilniejszy oceaniczny biotop pochłaniający węgiel - słabnie, jest powodem do niepokoju.

Powiązane artykuły